poniedziałek, 18 lipca 2011

Domy szkieletowe.

Czy powinniśmy polubić domy szkieletowe?


Chociaż są znacznie tańsze w budowie, domy drewniane nie cieszą się w naszym kraju zbyt dużą popularnością. Domy szkieletowe buduje się znacznie szybciej, a mimo to konstrukcje tego typu są rzadziej wybierane. A przecież nie ma się czego bać.

To rozwiązanie, które od lat próbuje utorować sobie drogę do serc i umysłów polskich inwestorów.Jak nie za pomocą pozytywnych skojarzeń, to odwołując się do chłodnej i wyrachowanej kalkulacji. Za każdym razem – z kiepskim skutkiem. Domy szkieletowe mogłyby podbić polski rynek, tak jak podbijają rynek szwedzki, o kanadyjskim nie wspominając. Tak się jednak nie dzieje – ich liczba ciągle jest nie wielka w porównaniu z domami budowanymi metodami uznawanymi za tradycyjne. Nie powinno to jednak od nich odstraszać.

Domy szkieletowe mają bowiem wiele zalet, z których najważniejszą jest niższa cena i krótki czas budowy. To znane fakty, warto jednak je powtarzać, ponieważ ich świadomość może mieć poważny wpływ na podejmowane przez inwestorów decyzje. A przecież informacja jest najważniejsza. Problem w tym, że to, co w krajach cywilizowanych wydaje się być zaletą, w Polsce bardzo często okazuje się wadą. Szybka budowa, prowadzona przez wyspecjalizowane firmy, jest bowiem rzeczą niekoniecznie pożądaną przez naszych inwestorów. Dlaczego? Chodzi o to, że wiele domów budowanych jest u nas metodą zwaną popularnie gospodarczą. Na budowie pracuje więc sam inwestor, korzystając z pomocy rodziny lub znajomych. Taki system budowy jest tańszy. Jednak przy konstrukcjach drewnianych się nie sprawdza, ponieważ domy szkieletowe wymagają odpowiedniego przygotowania i doświadczenia. Nie da się postawić takiej konstrukcji z marszu. Co więcej, krótki czas budowy także niekoniecznie musi być zaletą – wielu inwestorów świadomie przedłuża bowiem ten okres. Dzieje się tak ze względu na przepisy, które wymagają od gotowego domu spełnienia kilku norm, a także dają przywileje podatkowe tym, którzy dom budują. Szybko kończyć się zwyczajnie nie opłaca.

Kombinacja wymienionych powyżej czynników sprawia, że budownictwo drewniane nie rozwija się w Polsce tak, jak mogłoby. Dzieje się tak ze szkodą dla całego rynku budowlanego, który pracuje niejako na jednym silniku. Zwłaszcza, jeśli zrobić porównanie z innymi krajami. Jeżeli chodzi o domy szkieletowe, ogromne postępy robią na przykład Szwedzi, którzy nie tylko stawiają w tej technologii budynki jednorodzinne, ale także – bloki. W jednym ze szwedzkich miast kończone są właśnie wielokondygnacyjne budynku wykonane w całości z drewna. Tak jest bardziej ekologicznie. Zaniedbując rozwój tych technologii zamykamy się w niszy, która być może okaże się ślepą uliczką budownictwa. Bo przecież domy murowane rozpowszechniły się na dobre dopiero w dwudziestym wieku. Wcześniej także u nas budowano z drewna.

Tradycyjny polski dom jest domem drewnianym i chociaż nie widać tego ani w naszych wsiach ani na przedmieściach, trudno temu zaprzeczyć. Jeszcze w dziewiętnastym wieku domy szkieletowe lub po prostu z bali dominowały na polskiej wsi. A ich budowniczowie uznawani byli za specjalistów. Owszem, później budownictwo murowane znacznie przyspieszyło i w połowie XX w. rzeczywiście oferowało wyższy standard niż drewniane, jednak nie znaczy to, że powinniśmy o nim zapominać. Dzisiejsze technologie budowy z drewna są na tyle zaawansowane, że jakość życia jest w domach drewnianych taka sama, a często wyższa niż w murowanych. Warto o tym pamiętać.

-------------------------------------------

Artykuł: Czy powinniśmy polubić domy szkieletowe? pochodzi z serwisu www.wieszak.net

-------------------------------------------


O Autorze

Czyta, piszę , publikuję...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz